rocznik 1994r.
Przychodzi baca do spowiedzi,zaczyna się spowiadać i mówi:
- Proszę księdza ukradłem łańcuch.
Ksiądz pyta, jaki?
Na to baca:
- Taki zwykły, trzy metrowy.
- A co było na końcu tego łańcucha?
- Krowa...
Offline
och drogi timonie, tak w woli scisłosci sam w poprzednim poscie pisałes ze maja byc złote mysli a nie kawały, a sam teraz zaczynasz pisac kawały? ;/
Offline